Tak wyglądał wczoraj kawałek ulicy Brackiej w
Krakowie. A wszystko za sprawą moich studiów na polonistyce. Brzmi to
patetycznie, ale momentami na zajęciach ręce mi opadają. Gdy w grudniu mimo
wszystko trochę je uniosłam, zainspirowana poczynaniami literackimi moich
kolegów i koleżanek z roku, popełniłam poniższy czterowers.
Autorem przekładu na język angielski jest człowiek
na stronie emultipoetry.eu ukrywający się pod pseudonimem Caveman1.
Zdjęcia zaś wykonała nieznana mi osobiście I.R.W.,
ale wspominam o niej, ponieważ jestem jej za nie ogromrnie wdzięczna.
Aaaaaa! Przyznaję, jestem dumna.
OdpowiedzUsuń