niedziela, 20 listopada 2016

Już nawet nie

Już nawet nie godziny. Każda minuta ma znaczenie.
A Pan Bóg działa natychmiast.
We właściwym czasie.
Wiadomo.


Szymon



Szedł, aby kochać, szedł, by być kochanym,
szedł jak i wszyscy przed nim oraz po nim,
by dojrzeć świetlistość spojrzeniem rozwianym,
by dojść i pochwycić ciepło czyjejś dłoni.

Choć wiatr się układał w przeraźliwe wycia
pod jego nogami kłodami tak chciwie,
on jeden na świecie miał znaleźć sens życia,
jak gdyby nikt wcześniej nie cierpiał prawdziwiej.

Więc co rusz przyspieszał z braku cierpliwości,
gdyż był przekonany, że cel mu ucieka;
to znów upadał, lecz ów cień miłości
gdzieś w świecie na niego przecież musiał czekać.

W samotnej swej drodze nauczył się tego -
nie przeszedł nikogo prócz siebie samego.


03,
‘14