czwartek, 14 stycznia 2016

Krzyczeć światu

Z wdzięczności, szczęścia i pięknej muzyki. Nigdy wcześniej nie udało mi się nie tyle rozpocząć wiersza, co dokończyć go, cały czas słuchając muzyki. Polecam kanał Thomasa Zwijsena. I patrzenie na życie długodystansowo. Mnie ponownie otwarto oczy. I serce.

Tym razem oszczędnie w słowach, ale to, co najważniejsze i tak już powiedziałam. Dwadzieścia jeden tysięcy razy.




Czas jest po naszej stronie

Szczęśliwość życie tchnęła w przeszłości naszej lata.
Się w tobie świat otwiera i gra wspomnienie o  niej,
a serce twoje niczym jak sercem tego świata,
co wszystkim jest wszystkiego, a czas po naszej stronie.

Nam siebie podarował Najwyższy bez sprzeczności,
który służąc, zasiada na Nieb najwyższym tronie.
On daje czas nadzieją i słowa te w wierności –
czas jest po waszej stronie. Czas jest po naszej stronie.

Chcę trwać i wytrwać z tobą, tak byśmy powtarzali
miłości hymny krzykiem teraz, na starość - szeptem.
Albowiem oglądane wprost z góry czy z oddali
się ścieżki nie wydają wcale tak bardzo kręte.

Więc kiedy nas obmyją ostatniej deszcze słoty,
a z nimi się pojawi śmierć i na karku siędzie,
świat ten pożegnaj, ale pamiętaj, proszę, o tym –
czas jest po naszej stronie i nawet wtedy będzie.


01.
‘16

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz